
Urszula Marcinkowska
Ula Marz (Urszula Marcinkowska) – absolwentka filologii polskiej. W poszukiwaniu własnej artystycznej tożsamości, wsparcia i motywacji do rozwoju, ukończyłam w czerwcu 2021 dyplomem z wyróżnieniem ASP w Łodzi, kierunek Malarstwo i Rysunek – Studia Podyplomowe. W pracy zawodowej jestem związana z nowymi technologiami, zarządzaniem ludźmi i oświatą.
W moim życiu najważniejsza jest rodzina. To, co warto posiadać to zdrowie, a prawda sprawia, że rzadko żałuję podjętych decyzji. Moje obrazy „wybuchły” pewnego zimowego dnia 2019 r. i wyrastają z wielkiego marzenia, które pielęgnuję w sobie od dzieciństwa. Chcę w nich zawrzeć fascynację pięknem, zagadkę, własne doświadczenia, przemyślenia i pytania. Czasem to tylko gra kolorów, których bogactwo sprawia, że zachwyca mnie proces poszukiwania nowych.
Zaintrygowana grupą ekspresjonistów, fowistami wykorzystuję w swoich obrazach żywą, intensywną kolorystykę. Czasem jest to prawdziwa burza kolorów. Dzikość kolorystycznych zestawień, często czystych kolorów, którym pozostawiam jednak swobodę mieszania na samym już płótnie, oderwanych od rzeczywistości zestawień kontrastujących barw, pozwala mi na budowanie świata miejscami absurdalnego i zaskakującego. Szczególne miejsce w moich pracach zajmują portrety i motywy zwierzęce.
Zacytuję mojego ulubionego pisarza, Terrego Pratchetta: „Wiesz, co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. (…) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają.” Mam to szczęście, że zdążyłam odkryć możliwość wyrażania siebie i świata przy pomocy pędzla, szpachelki, farb, ołówka, kredek i innych mediów. Jestem przykładem na to, że na każdym etapie życia możemy zacząć realizować pasje i spełniać marzenia. Nigdy nie jest za późno, bo nigdy nie jesteśmy za starzy, żeby żyć zgodnie z wewnętrznym głosem.
Jeśli o byciu artystą zaświadcza wrażliwość na otoczenie i uważność, która daje możliwość uchwycenia szczegółu, decydującego o jego pięknie, to jestem gotowa być artystką.
W moich obrazach dużą rolę odgrywają kobiety. Nieprzypadkowo. W każdej z nas jest zagadka i całe pokłady piękna oraz zmysłowości. Próbuję poczuć tę różnorodność i wiem, że nawet jeśli zrozumiem i odkryję siebie, inne kobiety nadal będą piękną tajemnicą.
Zapraszam do zapoznania się z moimi pracami, w których, mam nadzieję dostrzeżecie tylko dobre emocje.