Krystyna Ruminkiewicz jest członkinią Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików w Warszawie oraz należy do Mazowieckiego Związku Artystów Sztuk Pięknych. Od 2011 roku jest właścicielką autorskiej galerii (Galeria na Glince) i pracowni w Koninie, prowadzi warsztaty dla dorosłych i dzieci, organizuje i współorganizuje plenery malarskie i spotkania artystyczne o randze międzynarodowej, współpracuje z Uniwersytetem Trzeciego Wieku w Koninie.
W swoim dorobku posiada wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych, w kraju i poza granicami m.in. w Belgii, Jordanii, Niemczech, na Słowacji, we Włoszech, Francji i Turcji.
Uczestniczyła w blisko 100-u plenerach, sympozjach i innych spotkaniach artystycznych o znaczeniu międzynarodowym.
Jej prace znajdują się u kolekcjonerów na całym świecie: Japonii, Kanadzie, Estonii, Litwie, Łotwie, we Włoszech, na Słowacji, Niemczech, Belgii, Szwecji, Izraelu, Turcji ,Anglii, Jordanii i Francji, są także wykorzystywane na okładki i jako ilustracje publikacji literackich. Jedna z piękniejszych prac artystki zdobi okładkę antologii poetyckiej „Nic bez Ciebie Mamo”. Zainspirowany jej twórczością Tomasz Jankowski napisał i wydał zbiór poetyckich opisów „Monochromatycznie z Taką Jedną”. Dwie prace trafiły na okładki jego pionierskich wydań legend dotyczących regionu konińskiego i Wielkopolski.
Współpracuje z sukcesami z jednym najbardziej liczących się na rynku sztuki Domem Aukcyjnym Art. In House w Warszawie.
Obrazy artystki są wykorzystywane w plakatach corocznej akcji „Konin miasto kobiet”, a lokalna instytucja kultury CKiS w Koninie stworzyła niepowtarzalną filiżankę do kawy z nadrukowaną pracą „Różane relacje”.
Laureatka nagrody w Przeglądzie Twórczości Plastycznej o „Złotą Sztalugę” organizowanym przez CKiS w Koninie. Wyróżniona przez Prezydenta miasta odznaką honorową „Za zasługi dla miasta Konina”. W 2022 r. otrzymała Nagrodę Prezydenta Miasta Konina za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury.Uczestniczka Art Fresh Festiwal (AFF) w Warszawie, udzieliła także wywiadu dla Arts Illustrated (magazyn i portal o międzynarodowej randze, zajmujący się promocją artystów z całego świata). W 2021 r. wyróżniona na Międzynarodowym Biennale Sztuk Wizualnych w Turcji. Wystawiała swoje prace na Salonie Polskim we Francji.
Działania artystyczne nie były mi obce od najmłodszych lat. Mam wrażenie, że maluję od zawsze, a malarstwo jest moim światem i sposobem istnienia. Zanim zajęłam się tym zawodowo, przeszłam długą drogę i robiłam różne rzeczy. Dziś mogę powiedzieć, że znalazłam się we właściwym miejscu. Maluję, bo doszłam do wniosku, że bez tego mnie nie ma .Dzień ma sens tylko wtedy kiedy mogę coś stworzyć.
Tak o sobie mówi Krystyna Ruminkiewicz – artystka, która poruszając się z dużą swobodą, wdziękiem i wyczuciem w różnych stylach, technikach i gatunkach malarskich – tworzy swój własny świat. Świat żywych barw i radości tworzenia, pełen kwiatów czy kwiecizmów, jak sama określa swoje kompozycje kwiatowe, łąk, ogrodów, urzekających pejzaży i… kobiet. To właśnie ONE są głównym i ulubionym tematem jej obrazów i jak sądzę, to one definiują jej twórczość.
Krystyna Ruminkiewicz maluje portrety kobiet, których wizerunki powstały w jej wyobraźni, tworząc pewnego rodzaju ideał kobiecości. Maluje też konkretne osoby, które zafascynowały malarkę nie tylko swoją urodą, ale przede wszystkim – jak sama mówi – charyzmą i charakterem.
Jej portrety emanują pewnego rodzaju magnetyzmem, który przyciąga wzrok i pobudza wyobraźnię. Tak, mam wrażenie, działa z jednej strony odkrywanie prawdy, z drugiej zaś tajemnica, której odkrycie zależy od wrażliwości, wyobraźni czy doświadczeń oglądającego.
W jej pracach pobrzmiewają echa malarstwa pompejskiego i flamandzkiego, impresjonizmu i secesji, twórczości Gauguina, Boznańskiej, Klimta, Modiglianiego czy fascynacji Fridą Kahlo. I jak sądzę ta właśnie różnorodność inspiracji stanowi o sile jej twórczości, bo niektóre z prac niewątpliwie wykraczając poza ramy czysto estetyczne i formalne, dotykają czegoś istotnego, acz nieuchwytnego – prawdy tkwiącej pod powierzchnią naszej cielesności.
Jak mówi artystka: moja twórczość to nieustanne poszukiwania. Ja zaś dodam – nieustanne poszukiwanie i odkrywanie kobiecej duszy oraz drogi do serc odbiorców.
Krystyna Mikojaczak.
Posiadam w domu dwa obrazy Pani Krystyny, zdobią nasz salon i wiszą w jego centralnym miejscu. Tylko czekać aż dołączą kolejne.