„Przejścia” – abstrakcyjne materie zamknięte w geometrycznych bryłach, ustawionych względem siebie w różnych konfiguracjach. Fragmenty labiryntów, osobiste pustynie służące do kontemplacji. Ciasne bramy. Poszukiwania samotnych zaułków, ciszy. Zderzenia gładkości z chropowatym, światła z cieniem…
Poprzez obraz staram się opowiedzieć o relacjach, a obiekty osadzone w przestrzeni to moi bohaterowie. Jestem narratorem opowieści, która ani się nie zaczyna ani nie kończy, ponieważ pokazuję zaledwie jej fragment. Wyobraźmy sobie, że każdy obraz to jakaś mała część większej, otwartej kompozycji, biegnącej w nieskończoność. Wędrując wąskimi uliczkami za każdym rogiem odkrywamy kolejną część tego świata.
W swoich kompozycjach poszukuję Nieskończoności, Ideału, …. Boga… Interesują mnie subtelności barw, delikatność przechodzenia jednych w drugie. Architektura sakralna jest dla mnie źródłem inspiracji. Zadziwia mnie bogactwo form i odmienność różnych stylów, w których odnajduję zarówno monumentalne monolityczne bryły, jak i niemal filigranowe detale. Dzięki perspektywie znikają w przestrzeni zredukowane do małych punktów, lub wychodzą do oglądającego niemal na niego napierając.
Cykl „Przejścia” to dla mnie podróż wgłąb siebie, próba odnalezienia własnej pustyni, gdzie człowiek widzi siebie takiego jakim jest naprawdę, potrafi nazwać to do czego w rzeczywistości próbuje dojść swoją ścieżką pośród labiryntu.