Wystawa rzeźby Krystyny Pasterczyk, cieszyńskiej artystki, która w swojej sztuce odeszła od akademickiej estetyki, formalnych poszukiwań i niezawodności warsztatu, poszukując raczej duchowych niż materialnych jej uwarunkowań w przekonaniu, że artyście zostało przeznaczone odkrywać „inne rzeczy". Sztuka pozostaje dla artystki duchową i transcendentalną oazą.
„Moje podejście do rzeźby nazwać można - stosując oksymoron - materialistycznym spirytualizmem.
Oznacza to poszukiwanie spirytualności tkwiącej już w samym materiale, poprzez swego rodzaju kompromis z rzeczywistością, w którym rzeźbiarski gest, rzeźbiarski proces powinny być w zgodzie z kosmicznym porządkiem. Oznacza to także powściągliwość w przemianie materiału w wizerunek i reprezentację, zgodę na jego transformację według immanentnych praw natury oraz rozumienie twórczości jako odkrywania a nie kreacji ex nihilo, błądzącego snucia dowolności czy tworzenia światów wirtualnych" - mówi Krystyna Pasterczyk.
Artystka wielką wagę przywiązuje do istoty i źródła używanych przez siebie materiałów (kamień, drewno, smoła, krew, liście leszczyny, goździki, róże, sól, ołów, wosk, miód), a w swojej artystycznej wypowiedzi stara się zachować ich stałe właściwości. W konstrukcji prac duże znaczenie mają u niej poetyckie skojarzenia, słowa, zdania, urywki poezji... Natomiast w powracającej problematyce ważna jest dychotomia: ciężar - lekkość, trwałość - efemeryczność, upływ czasu, poczucie nieskończoności, pamięci, tajemnicy istnienia... Odczytanie prac Krystyny Pasterczyk odbywa się w podwójnym sensie: poetyckim i metafizycznym. Metafizyczność - według słów artystki - oznacza w praktyce bezwzględną powagę. Nie ma tu miejsca na grę ani zabawę.
- „Ostatnie odkrycie (lipiec 2012) z dziedziny fizyki - bozonu Higgsa, czyli tzw. ‘Boskiej cząstki' w materii - utwierdza mnie w intuicyjnym eksplorowaniu materialności świata i daje nadzieję, że mam przez to otwartą drogę do jego niematerialności i milczących objawień w polu sztuki" - uważa Krystyna Pasterczyk.
Wystawa rzeźby w Galerii Bielskiej BWA zatytułowana „Alabaster" przywołuje tematykę obecności, współistnienia, przemijania i pamięci.
- „Wystawa dedykowana jest wszystkim, którzy odeszli: Dalekim i Bliskim, ich ‘alabastrowej obecności' wśród nas, kwestionującej jakiekolwiek czasoprzestrzenne granice. Tym, którzy trwają w milczeniu obok nas i (z uśmiechem) podsuwają nam swe dawne myśli. O niektórych z nich świadczą w konkretny sposób tytuły prac, dedykacje (‘Hommage to Malte', ‘Ojcu'), inni pozostają zaledwie w subtelnej aurze prac. (‘Die Schatulle durchdringender Kälte', ‘Różo jesteś snem pod moimi powiekami', ‘Angelus'). Przeszłość powraca jakby była przyszłością - gdy to, co dokonane powraca jako to, czego należy dopełnić" - mówi artystka.
Krystyna Pasterczyk urodziła się w 1960 roku w Jaśle. W latach 1981-1986 studiowała na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym Filii w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. W roku 1986 zrealizowała dyplom z rzeźby w kamieniu pt. „Nagrobek dla Antona Frisy". Zajmuje się rzeźbą, obiektem, instalacją i wideo. W latach 90. współpracuje z Krzysztofem Morcinkiem i Andrzejem Szewczykiem w niezależnej Galerii Miejsce w Cieszynie.
Aktualnie artystka mieszka i pracuje w Cieszynie. Prowadzi pracownię rzeźby oraz intermediów w Katedrze Rzeźby Instytutu Sztuki UŚ w Cieszynie. Od 2009 roku prowadzi również pracownię rzeźby w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Od 2010 roku realizuje autorski projekt Biblioteka Honoris dla Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jedną z prac zrealizowanych w tym projekcie jest rzeźba „Angelus dla Wojciecha Kilara", podarowana wybitnemu kompozytorowi.
Krystyna Pasterczyk posiada w dorobku kilka wystaw indywidualnych i udział w wielu zbiorowych. Wśród tych ostatnich znajduje się tegoroczna wystawa dedykowała nieżyjącemu już artyście Andrzejowi Szewczykowi pt. „Nad Kaczycami frunie 27 bocianów" (Centrum Kultury Zamek, Galeria Muzalewska, Poznań, 2012).