"Wszystko Udaje Coś Innego" to wystawa inaugurująca nowy sezon wystawienniczy w Centrum Sztuki Współczesnej przy Starym Rynku w Poznaniu w Skansenie Miniatur w Pobiedziskach.
W jaki sposób odbiorcy sztuki są oszukiwani współcześnie? Artyści biorący udział w wystawie przyjmują różne strategie; prowadzą z widzem grę; niwelują granice między realnością a iluzją. Tego typu dychotomie konstytuują zresztą fundamenty twórczości artystycznej. Wszak obrazy i rzeźby bywały odczytywane jako rzeczywistość lub jej iluzyjne odwzorowanie. Pradawny dualizm prawdy i fałszu w sztuce współczesnej przyjmuje wciąż nowe formy. Obecnie artystyczne oszustwa obejmują nie tylko dzieło same w sobie, ale i postawy twórców, którym zdarza się symulować kogoś innego.
W przypadku działań Roberta Kuty mamy do czynienia z odwołaniem do standardów tworzonych przez świat show-biznesu. Kuta swoimi pracami wpisuje się w kanony, jakie wyznaczyli Andy Warhol czy Joseph Beuys, mieszając je z trendami tworzonymi przez ikony współczesnej popkultury. Publikowanie w Internecie fotomontaży imitujących fotografie paparazzi to jedna z jego głównych strategii przy kreowaniu własnego wizerunku. Mogą one sprawić, że niewtajemniczony odbiorca pomyśli, iż ma do czynienia z faktycznym celebrytą, tymczasem okazuje się, że aby uchodzić za ikonę, wystarczy po prostu wpisać się w odpowiedni kod wizualny.
Michał Ciesielski również bazuje na znajomości pewnych standardów i recept dotyczących tego, jak „powinno” wyglądać dzieło sztuki. W trakcie jednego z wykładów na Uniwersytecie Artystycznym wykonał mały abstrakcyjny rysunek w zeszycie w kratkę. Po czasie postanowił powiększyć go do rozmiarów 100 x 68 cm, wydrukować na płótnie oraz naciągnąć je na blejtram. Widz nie wątpi, że ma do czynienia z abstrakcyjnym obrazem. Na wystawie będzie można zobaczyć nigdy wcześniej nie eksponowany „oryginał”.
Praca Yar Nama wyraźne odwołuje się do kanonicznego dzieła sztuki XX wieku. Budzi ona refleksję na temat kopii, powtórzenia, rekonstrukcji, pastiszu, aluzji. Jak rozumieć jego „Enigmę”? Odpowiedzi mogą być różne, jak w przypadku rysunku Małego Księcia, przedstawiającego węża trawiącego słonia, który – pokazywany dorosłym – był odczytywany jako rysunek kapelusza.
Redefinicja kategorii mimesis wyczuwalna jest w „Cegle” Rafała Bujnowskiego. Stanowi ona naczelny przykład często podejmowanej przez artystów gry. Siła „Cegły” tkwi w banalności. Użycie prostych środków, odtworzenie przedmiotu w skali 1:1, seryjność – to zabiegi, dzięki którym wydaje nam się, że sztuka bardziej już nie może imitować rzeczywistości.
Little Artists w swoich działaniach wpisują się w figurę trickstera, bawiąc się tym samym w demistyfikację zjawisk zachodzących w świecie współczesnej sztuki. Przerabiając najsłynniejsze dzieła w zabawki lego, pozbawiają doniosłości poważne sukcesy znanych artystów. Prace-zabawki pozwalają spojrzeć na świat sztuki z dystansem, obnażającym mechanizmy jego funkcjonowania. Prezentowane na wystawie figurki wpisują się w lokalny kontekst świata artystycznego, przedstawiają bowiem poznańskich krytyków – Piotra i Elizę Bernatowiczów – w towarzystwie członków grupy Little Artists.
Co pociąga w byciu oszukiwanym? CSW przy Starym Rynku w Poznaniu wydaje się idealnym miejscem do przeprowadzenia analizy tego problemu. Makieta, stwarzająca pozór prawdziwego centrum sztuki, a będąca w istocie instytucją w miniaturze, może być polem do gry znaczeniami, balansowania na granicy między prawdą a fikcją, oryginałem a kopią. A także stać się pomostem między zabawą, a realnymi problemami Poznania, borykającego się z brakiem rzeczywistego CSW.
Czy demaskowanie mechanizmów oszustwa rozczarowuje tak samo jak rozszyfrowana sztuczka niezdarnego magika?
Jak dotrzeć do Centrum Sztuki Współczesnej przy Starym Rynku w Poznaniu?
Gmach Centrum znajduje się na terenie Skansenu Miniatur w Pobiedziskach, obok drogi krajowej nr 5 na Gniezno.
Dojazd samochodem: Z Poznania drogą krajową nr 5 w kierunku na Gniezno. ( ok 25 km= 40min )
Dojazd pociągiem: Z Poznania pociągiem osobowym w kierunku na Gniezno do stacji Pobiedziska Letniska (ok. 20 minut)