Świąteczna zawierucha i sztuka jej towarzysząca

Grudzień to czas pełen oczekiwania na nadchodzące święta i chwile, które wszyscy spędzić będziemy mogli z naszymi najbliższymi. Te kilka dni w roku, które zbliżają się do nas wielkimi krokami, mają być dla nas sposobnością do odczuwania i dawania innym radości. Mają dać nam siłę na kolejny rok i być okazją do zadumy nad tym, co wydarzyło się w obecnym. Święta to zawsze przyjemność, na którą jednak wielu z nas musi ciężko zapracować. To, co dzieje się w miastach i sklepach przed tym radosnym czasem jest bowiem czymś wymagającym i dla wielu ciężkim do przeżycia. Nie jest bowiem tajemnicą, że grudzień, to miesiąc, w którym wszyscy, jak jeden mąż, szturmują sklepy i centra handlowe po to, by kupić swoim bliskim idealne prezenty i by przygotować święta w sposób idealny. Kolejki do kas, tłumy na ulicach i zakorkowane drogi dojazdowe do miast i centr handlowych – jest to obraz okresu przedświątecznego, który towarzyszy nam od wielu już lat. Szaleństwo zakupowe osiąga w tym okresie w roku swój szczyt i choć właściciele sklepów cieszą się z tego powodu, bo mają okazję do osiągnięcia ogromnych zysków, to wielu z nas musi wykazać się cierpliwością i siłą do tego, by zdążyć ze wszystkim, co mamy zaplanowane na święta.

Dobrze, że sztuka w tym czasie towarzyszy nam niemal bez przerwy, że jest czynnikiem, który obecny jest na każdym kroku. Co prawda niektórzy odczuwają przesyt świątecznymi melodiami i wystrojem odpowiednim dla tego okresu w roku, ale mimo wszystko kojące są te elementy, które biją z witryn sklepowych. Sztuka jest bowiem nieodłączną częścią okresu przedświątecznego i ma za zadanie nie tylko zachęcać nas do kupowania, ale ma również na celu ukojenie naszych nerwów. I faktycznie wielu z nas pod wpływem muzyki czy świątecznego wystroju znajduje w sobie spokój i siłę do dalszego poszukiwania prezentów i stania w kolejkach sklepowych. Można mieć oczywiście negatywne zdanie na temat maltretowania przez marketingowców świątecznych motywów w handlu, ale z drugiej strony nikt chyba nie wyobraża sobie tego czasu bez kolęd, dzwoneczków czy filmów w telewizji, w których święta, śnieg, Mikołaj i renifery odgrywają główne role.

Sztuka jest nam potrzebna zawsze i wszędzie, a jej obecność w okresie przedświątecznym może być dla nas irytująca, ale jednocześnie niezbędna do tego, by poczuć ducha zbliżających się świąt. W tej zawierusze, która zaczyna się wraz z początkiem grudnia, przyjemne melodie, charakterystyczne ozdoby i akcje tematyczne dają nam wszystkim niepowtarzalny urok, z którego ciężko jest zrezygnować, mimo iż możemy czasem z ich powodu odczuwać swoisty przesyt.