Jaś Domicz, Wakacje

Rób wszystko tak, żeby wszyscy myśleli: Och, jakie to proste! - to potencjalny podtytuł najnowszej wystawy w Atelier WRO – przestrzeni prowadzonej przez Centrum Sztuki WRO.

Autor wystawy Wakacje od kilku lat jest na wakacjach. Zdaje sobie sprawę, że ten okres nieuchronnie się kończy. Jest to czas, kiedy można myśleć w swobodny sposób o bardzo ważnych rzeczach. Tak robi Domicz. Podaje sztukę w niezwykle lekkiej formie i boi się, że kolejny raz nie będzie mógł się wypowiedzieć w tak szczery, prostolinijny sposób, zginie gdzieś pod zwałami trudnych spraw. Panicznie boi się osamotnienia człowieka odciętego od innych przez ekran komputera, w którym upatruje skutku rozwoju cywilizacji. Żyje w świecie, w którym mimo tego, że wszyscy myślą, że żartuje, jest cały czas śmiertelnie poważny.

Jaś Domicz jest obecnie studentem na wydziale Intermediów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu (United Artists Poznań). W swoich realizacjach posługuje się niewielkimi przesunięciami. Z podobną czułością odnosi się do takich pojęć jak sztuka, instalacja, performance i blog, autostop, dzieci, przyjaciele. Urodzony w 1990 roku w rodzinie opolskich architektów, dorastał razem z Internetem i telefonem komórkowym w kieszeni. Te sposoby komunikacji są dla tego pokolenia czymś niemal wrodzonym. Według wizji Domicza, Internet jest światem stworzonym przez ludzi dla ludzi. Można by zacząć gdybać, że XIX-wieczni realiści urodzeni w latach 90. tworzyliby swoje obrazy w przestrzeni internetowego portalu społecznościowego.