Cenzura nie kojarzy się nam z niczym dobrym, bo od dzieciństwa wpajano nam, że jest ona czymś niegodnym cywilizowanego świata. Wiemy, że ma ona na celu ograniczanie przekazów, które docierają do nas poprzez różnego rodzaju media, jak i przez sztukę. W dzisiejszych czasach jest elementem, który istnieje w krajach rządzonych przez jednego władcę, w których opinia publiczna ma wierzyć tylko w jedną prawdę. Mało jest takich miejsc na świecie, ale są i wielu z nas cieszy się, że nie żyje gdzieś z dala od nich. Jednak cenzura potrafi pojawiać się również w krajach rozwiniętych i nie cierpiących z powodu dyktatury. Pojawia się zawsze wtedy, gdy media nie chcą przekazywać pewnych informacji swoim odbiorcom. Sztuka również potrafi być przez wielkie koncerny cenzurowana. Czy jest to dobre?
Absolutnie nie. Cenzura sama w sobie ma na celu ukrywanie pewnych przekazów i treści, które komuś z jakiegoś powodu nie pasują. A to przecież odbiorca powinien decydować o tym, z czym chce mieć kontakt i jakich treści pragnie doświadczać. To odbiorca powinien podejmować decyzję o tym czy dane dzieło jest dla niego dobre, czy nie. Cenzura jest narzucaniem nam czyjegoś światopoglądu i czyich opinii. Nie może być tak, że jakiś nam nieznany człowiek decyduje o tym, co jest dla nas dobre, a co nie. Od razu należy powiedzieć, że ograniczanie osobom nieletnim dostępu do pewnych treści nie ma niczego wspólnego z cenzurą, mimo iż może się to wydawać podobne. Osoby nieletnie nie powinny mieć kontaktu z pewnymi informacjami ze względu na ich rozwój psychiczny. Osoba dorosła nie ma z tym problemu, nie musi być chroniona przez jakiś odgórnie działający aparat. Dorośli mogą samodzielnie decydować o tym, z czym mają kontakt, a co trzymać będą od siebie z daleka.
Cenzura nie ma większego sensu. Nie ma nawet sensu w ogóle, bo w dzisiejszych czasach, kiedy każdy z nas ma dostęp do internetu, nie może być praktykowana tak, jak powinna. Każda informacja może zostać zweryfikowana za pomocą kilku kliknięć myszką, każde dzieło znaleźć można za sprawą kilku ruchów palcem. Ograniczanie odbiorcom dostępu do sztuki czy wiadomości nie przynosi pożądanego przez określone osoby efektu, bo musiałoby nieść ze sobą wyłączenie internetu i portali społecznościowych, a tego dokonać nie może nikt, poza rządem. Współczesny odbiorca sam chce decydować o tym, co dociera do jego świadomości, a wszelkie ograniczenia i próby manipulacji kończyć się zawsze będą niezadowoleniem. Cenzura nie jest dobra dla nikogo, a największą zaletą współczesnych czasów jest fakt, że jej skuteczne uprawianie jest niemal niemożliwe.