Sztuka powinna łączyć, nie dzielić


StockSnap_M0LL5721N9

Jest wiele powodów, przez które ludzie mogą się cieszyć, zbliżać do siebie, dostrzegać piękno świata i ich otoczenia. Wiele okazji do radości, śmiechu, pięknych chwil i niezapomnianych przeżyć. A jednak wielu z nas woli skupiać się na kilku sprawach, które prowadzą do podziałów, kłótni, smutków i rozczarowań. O ileż piękniejszy byłby świat, gdybyśmy potrafili dostrzegać w nim jedynie piękno i dobre rzeczy, a to, co może sprawiać nam przykrość odsuwalibyśmy od siebie i nie zwracali na to zbyt dużej uwagi? Sztuka jest takim elementem, który może łączyć nas bez względu na wszystko. Może być spoiwem dla wszystkich ludzi, a jednak często wolimy traktować ją, jako pretekst do waśni i narzucania komuś własnego zdania. Bo z jednej strony pragniemy żyć w spokoju, cieszyć się życiem i unikać kłopotów, ale z drugiej – pragniemy ciągle podejmować jakieś wyzwanie polegające na obronie naszych racji, narzucaniu ich innym i udowadnianiu komuś za wszelką cenę, że się myli.

Sztuka dla wielu z nas nie jest jedynie polem do dyskusji, wymieniania poglądów i poznawania czyjegoś zdania na jakiś temat. Gdy ktoś krytycznie wypowiada się o naszej ulubionej płycie, to bez uprzedzenia, bez pytania jakiegokolwiek i bez litości atakujemy tę osobę z całych sił. Bo często trudno jest nam zaakceptować, że ktoś może mieć inne upodobania i nie lubić tego samego, co my. Jednak gusta mamy różne i zawsze od tej myśli powinniśmy zaczynać wszelkie dyskusje. Sztuka jest uniwersalna, bo do wielu ludzi dociera z mniej lub bardziej zmodyfikowaną treścią. Nas może wzruszać i wyciskać z nas łzy, a u kogoś innego może wywoływać stany euforycznej radości. Mowa oczywiście o tym samym dziele, które potrafi działać na ludzi w zupełnie inny sposób. Sztuka jest obrazkiem trójwymiarowym, który zmienia swój przekaz w zależności od tego, pod jakim kątem na niego spoglądamy. Tam, gdzie my widzimy coś miłego i przyjemnego, ktoś inny zobaczyć może coś smutnego i przygnębiającego. Ale każde takie doświadczenie powinno zbliżać nas do siebie i tak po części jest.

Bo nawet kłótnia może być początkiem przyjaźni, albo rzeczowej i kulturalnej dyskusji. Trochę to naciągane stwierdzenie, ale tak właśnie czasem jest. Na pewno jednak zwykła rozmowa, dyskusja na temat naszych odczuć względem jakiegoś dzieła powinny odbywać się bez obrażania innych. I mimo iż czasem pragniemy stłamsić w kimś jego opinię, to pamiętajmy, że osoba ta ma do swojego zdania pełne prawo. A zdanie to nie musi w ogóle pokrywać się z naszym.