Tamara Łempicka to jedna z najbardziej niezwykłych i utalentowanych artystek w dziejach historii sztuki. Jej obrazy na płótnie stały się ikoną art déco, a ona sama – symbolem niezależnej, nowoczesnej kobiecości. Kim tak naprawdę była Łempicka? Odkrywamy sekrety tej wyjątkowej malarki.
Tamara Łempicka – z Warszawy do Paryża
Tamara Łempicka, używająca też nazwiska Tamara de Lempicka, urodziła się w 1898 roku jako Maria Gurwik-Górska we wpływowej żydowskiej rodzinie, która przyjaźniła się z najznamienitszymi osobistościami ówczesnej Warszawy – takimi jak chociażby Ignacy Jan Paderewski. Dorastająca Tamara bardzo chętnie jeździła na wakacje do Włoch, gdzie zakochała się w dziełach renesansowych mistrzów. Wyszła za mąż za prawnika Tadeusza Łempickiego, ale z powodu politycznych zawirowań po rewolucji październikowej, małżeństwo trafiło do Paryża, gdzie w trosce o znalezienie środków do życia, Tamara Łempicka zaczęła malować obrazy na płótnie. Jej prace zaczęły być wystawiane w latach 20. XX wieku i natychmiast spotkały się ze świetnym odbiorem. Z tego okresu pochodzi słynny autoportret „Tamara w zielonym Bugatti”, który został przygotowany na okładkę pisma „Die Dame” i do dziś przedstawiany jest jako flagowy przykład art déco. Tamara Łempicka znana była jednak nie tylko ze swoich dzieł, ale też z legendy, jaką lubiła tworzyć na własny temat. Zmarła w 1980 roku, pozostawiając po sobie nie tylko obrazy olejne, ale też wspomnienia kobiety, która jeszcze przed drugą wojną światową nie bała się decydować o sobie i chodzić własnymi ścieżkami.
Prawdziwe życie de Lempickiej
Tamara Łempicka bez wątpienia stanowi jedną z najbardziej kontrowersyjnych i barwnych postaci kobiecych w historii sztuki. Ogromny wpływ odegrał nie tylko sposób malowania utalentowanej Polki, ale też jej wyemancypowany sposób bycia. Malarka nie kryła się ze swoim biseksualizmem. Uwielbiała romansować, ale po rozwodzie z mężem i jego powrocie do Polski, popadła w depresję. Sama mówiła o sobie, że nie jest konwencjonalna i nie lubi robić tego, co inni uważają za jej powinność. Buntowała się nawet przeciw zaszufladkowaniu jej jako naczelnej portrecistki art deco – w późniejszych latach porzucała regularnie figuratywizm, żeby tworzyć abstrakcyjne obrazy na płótnie, dość chłodno przyjęte przez krytyków.
Ulubienica Madonny
Tamara Łempicka w dalszym ciągu pozostaje nieodgadnioną ikoną malarstwa i feminizmu. Nadal jest też uwielbiana przez kolekcjonerów i miłośników sztuki – jej obrazy ma w swojej kolekcji sam Jack Nicholson czy Madonna. W lutym 2020 roku obraz na płótnie Tamary Łempickiej „Portret Marjorie Ferry”, został najdroższym obrazem polskiego artysty. Na aukcji w Christie’s w Londynie zapłacono za niego 82 miliony złotych. Ale to nie pierwszy rekord ustanowiony przez dzieła Łempickiej. W 2019 roku płótno „Czerwona sukienka” sprzedano za ponad 50 mln zł, a w 2018 roku kompozycja „La Musicienne” znalazła właściciela, który zdecydował się zapłacić za nią przeszło 34 miliony złotych.
Tamara Łempicka to fascynująca i wielowymiarowa postać – nie tylko utalentowana malarka, ale też kobieta-legenda. Wpływ jej twórczości widać w pracach młodych artystów, również tych, które znaleźć można w naszej internetowej galerii sztuki.