Morze to jedna z naszych ulubionych wakacyjnych destynacji. Artyści uwielbiają traktować je jako głównego bohatera swoich obrazów na płótnie czy rysunków. Nic dziwnego – morze bywa zmienne i nieobliczalne. Czasem kojarzy się ze spokojem, a czasem symbolizuje gwałtowność emocji. Jak malarstwo współczesne opowiada o bezkresie wody w swoich pracach?
Morze – ulubiony bohater malarzy
Wielkie, bezkresne morze zawsze fascynowało artystów. Od wieków traktują je jak trudny do ogarnięcia żywioł: zmienny, nieprzewidywalny, czasem spokojny, a czasem niosący śmiertelne niebezpieczeństwo. Malarstwo marynistyczne to nie tylko optymistyczne, pogodne pejzaże z zachodem słońca nad Bałtykiem, ale też mroczne obrazy na płótnie, pełne tajemnicy i wewnętrznego napięcia. Takie dzieła jak „Pejzaż z upadkiem Ikara” Pietera Bruegla czy „Impresja. Wschód słońca” Claude’a Moneta były nie tylko uroczymi widokami morza, ale przede wszystkimi pracami, które odmieniły historię sztuki i pozwoliły nam patrzeć głębiej – poza to, co widoczne na pierwszy rzut oka. Motyw morza w swoim malarstwie wykorzystują również współcześni twórcy, również ci współpracujący z naszą internetową galerią sztuki. Jak wygląda morze z ich perspektywy?
Motywy marynistyczne w malarstwie współczesnym
Polskie malarstwo współczesne traktuje marynistyczną tematykę dokładnie w ten sam sposób: jako artystyczne wyzwanie, ale też okazję do refleksji. Efekty ich poszukiwań potrafią zaskoczyć i na pewno zachwycić. Izabela Domaniecka w „Morzu.” przedstawia widok niemal abstrakcyjny. Trudno stwierdzić, czy na obrazie znajduje się morska woda, czy wulkaniczna lawa. To wywołuje niepokój, a jednocześnie pobudza kreatywność oglądającego, poprzez grę w przywoływanie skojarzeń. „Turkusowe morze” Weroniki Muni to również właściwie obraz abstrakcyjny, ale o zupełnie innym charakterze. Tu morze bardziej kojarzy się z solidną opoką niż nieprzewidywalnym żywiołem. Obraz przecinają jednak regularne, kontrolowane przez artystkę zacieki z rozwodnionej farby, które na tym obrazie na płótnie są jak rysa na idealnej powierzchni szkła: wprowadzają subtelny niepokój, mogą drażnić.
Weronika Munia – “Turkusowe morze”
Płótno „Morze Zen” Kai Niedźwieckiej nosi tytuł nie bez przyczyny nawiązujący do dalekowschodniej filozofii osiągania spokoju. Namalowane przez artystkę złote bliki, lśniące na powierzchni wody, sprzyjają kontemplacji i uspokojeniu. Jeśli szukasz odpowiednich obrazów do sypialni utrzymanej w klasycznym czy minimalistycznym stylu, właśnie to dzieło będzie najlepszym wyborem.
Kaja Niedźwiecka – “Morze zen”
Morze to żywioł. Czasem wywołuje niepokój, a czasem sprzyja medytacyjnym stanom. Wiedzą o tym doskonale artyści, których marynistyczne wizje znajdziesz w naszej internetowej galerii sztuki.