Kobiety postanowiły się zbuntować i przepisać historię na nowo, więcej uwagi poświęcając w niej… sobie. Przykładem tego rodzaju działań jest chociażby książka Anny Kowalczyk „Brakująca połowa dziejów. Krótka historia kobiet na ziemiach polskich”. W sztuce panie również wyraźnie podkreślają swoją obecność – z korzyścią nie tylko dla siebie, ale też dla odbiorców. Jak objawia się współczesny nurt feministyczny w sztuce?
Głos kobiet
Współczesne kobiety idą śladem swoich poprzedniczek, do których należą między innymi Marina Ambramovic, Natalia LL czy Maria Pinińska-Bereś. Dziś artystki wyrażają swoją opinię coraz głośniej, nie tylko we własnych pracowniach, ale też w internecie i na wiecach. Nadal jednak uznają tworzone przez siebie dzieła za najskuteczniejsze medium. W taki sposób malarstwo traktuje Magdalena Leśniak, autorka takich prac, jak „Konkubinat”, „Komunia” czy „Czubaszek”. Jej płótna często mają niezwykle krytyczny charakter, będąc w kontrze do panujących norm społecznych. Kobiety na pracach Leśniak bywają nie tylko zbuntowane, ale również niebezpieczne, jak w akrylu „Maska”. Artystki nie boją się też bezkompromisowości, czy to w kwestii tematu, czy formy. Renata Magda chociażby hołduje intensywnym, wyrazistym barwom nakładanym płasko na płótno, a Jolanta Kitowska eksploruje świat fantasy, dalekich kultur czy problemów społecznych w krajach Trzeciego Świata.
Kobiety a cielesność
Współczesne, świadome siebie kobiety nie obawiają się swojej cielesności. Nie traktują urody, jak cechy, której cokolwiek zawdzięczają, ale podchodzą do niej z dystansem, czasem prowokacyjnie, niekiedy przewrotnie. Przykładem może być młoda artystka – Kamila Ossowska, która w rysunku „Bezmiar” oddała portret kobiety z jednej strony uwodzącej, ale przede wszystkim skupionej na sobie, na swoich doznaniach. Bardzo podobny wydźwięk ma obraz olejny Katarzyny Bruniewskiej-Gierczak „Płomień”. Artystki, współczesne atrybuty uznawane dotąd za „typowo kobiece” traktują przewrotnie, jak Aleksandra Michalik, która w obrazie „Suknie dla Donatelli” wymownie namalowała zmysłową kreację na manekinie pozbawionym głowy.