Świat sztuki wydaje się nam często całkowicie oderwany od rzeczywistości, której doświadczamy codziennie, wykonując nasze obowiązki, zmagając się z problemami i próbując zapewnić sobie dobre życie. Te wszystkie dzieła, które znaleźć możemy w internecie, w sklepach, na wystawach, pokazują nam, że sami artyści widzą świat zupełnie inaczej, inne szczegóły dostrzegają, gdy spoglądają na to samo, co widzimy my. I jest w tym wiele piękna, bo możemy podziwiać wiele rzeczy z zupełnie innej perspektywy, doświadczać innych jego interpretacji, które mogą nas porwać swoją wizją, albo zbulwersować. Sztuka od zawsze była lekarstwem na szarą rzeczywistość i od zawsze dawała nam sposobność do ucieczki od problemów. To, jak widzą świat artyści przekłada się na nasz komfort w chwili, gdy od codzienności pragniemy uciec.
I teoretycznie nie ma nic prostszego od zupełnie innego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość, bo każdy artysta korzysta z tych samych narzędzi interpretacji świata – wyobraźni i odwagi w prezentowaniu swoich poglądów. Wyobraźnię mamy wszyscy, ale nie wszyscy jesteśmy artystami, bo nie chcemy wystawiać się na ocenę i widok świata. Ale nasz umysł potrafi zupełnie niespodziewanie podpowiedzieć nam różne wizje tego, co widzimy. Wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach, gdy tylko na chwilę spuścimy ją ze smyczy i odpłyniemy w naszych wyobrażeniach. Artyści działają właśnie w ten sposób – wydobywają ze świata ukrytą głębię, albo pozwalają swojemu umysłowi na nieskrępowaną pracę. Nie boją się tego, co widzą, a wręcz cieszą się ze swoich interpretacji i z radością przelewają je na wybraną formę przekazu. Artysta nie zawsze skupia się na powierzchowności. On pozwala swojej wyobraźni na działanie pod wpływem tego, co odbierają zmysły i pielęgnuje te swoje wizje do momentu, w którym nie dojrzeją, by przybrać formę materialną lub dźwiękową. W taki sposób powstają dzieła, które nas zachwycają lub obruszają, a które bardzo często nie kojarzą nam się od razu z niczym znanym.
Używanie wyobraźni daje nam nieograniczoną niczym moc interpretowania rzeczywistości. Nie wszyscy musimy używać jej, by dostrzegać ukryte przekazy i szczegóły naszego otoczenia, ale każdy z nas potrzebuje jej, by odbierać dzieła sztuki. Bo żeby pojąć dzieło, które widzimy cy słyszymy, musimy patrzeć w tę samą stronę, co artysta i używać tych samych narzędzi. Artyści potrafią dosyć przewrotnie postrzegać naszą rzeczywistość, co nie znaczy, że robią to źle. Może to my po prostu nie zawsze potrafimy odpowiednio spojrzeć na wiele spraw?