Do znudzenia można powtarzać słowa zawarte w tytule tego wpisu, bo i do znudzenia spotkać się można z opinią ludzi o tym, że sztuka może zaistnieć tylko w określonych sytuacjach. Każdy ma swoje zdanie na ten temat i niestety każdy do swojego zdania chce przekonać innych. Często usłyszeć lub przeczytać się da ludzi, którzy różne utwory muzyczne, książki czy filmy określają negatywnie, wyzywają od śmieci i papki artystycznej, a w dodatku negują określanie tych utworów mianem sztuki. Wielu z nas bowiem uważa, że ma prawo do decydowania o tym, sztuką być może, a co nie. Uważamy, że nasze słowa i nasza opinia są najważniejsze w przypadku wszystkiego i wszystkich i z premedytacją walczymy z każdym, kto ma inne zdanie na dany temat. Ileż to razy byliśmy świadkami kłótni ludzi, którzy przerzucali się argumentami dotyczącymi tego, co sztuką jest, a co jest zwykłym skokiem na kasę? Jednak zmartwić trzeba wszystkich zwolenników lekkiego decydowania o tym, co można nazwać sztuką. Bo nazwać w ten sposób można wszystko, a zależy to tylko od naszych upodobań.
Prawda, każdy ma prawo do określania mianem sztuki tylko tego, co według niego na nie zasługuje. Każdy ma prawo mówić, że jakiś film czy obraz sztuką nie jest i nie można kogoś takie wyprowadzać z błędu. Jednak zasada ta działa w drugą stronę. Jeżeli jakąś instalację artystyczną mam ochotę nazwać sztuką, to jest to moim prawem. Jeżeli jakiś film uważam za przejaw sztuki wyższej czy niższej, to mam prawo tak o nim sądzić. I bezsensowne są wszelkie próby przekonania kogoś do zmiany zdania, udowodnienia, że się myli, że sztuka ma prawo zaistnieć tylko w określonych sytuacjach. Sztuką możemy nazwać wszystko, co według nas nosi ślady twórczości artystycznej, co ma dla nas jakieś głębsze lub płytsze znaczenie i wartość. I mamy do tego prawo.
Również te słowa napisane powyżej nie mogą być dla nikogo nakazem ani źródłem jedynie słusznej wiedzy czy opinii. Można się z nimi zgadzać, odnajdywać w nich słuszność, z którą się zgadzamy, ale nie można ich nikomu narzucać. Na tym polega wolność myślenia i postrzegania świata, którą to wolność sztuka ubóstwia ponad wszystko. Bo bez tej wolności nie jest ona w stanie być tym czym jest, czyli tworem artysty, który ma na celu pobudzenie do dyskusji i przemyśleń. Sztuka nie musi być nawet definiowana, bo tworzona jest ona dla ludzi, którzy mają ją dostrzec. Kto jej nie widzi nie docenia w pewnych utworach, ten znajdzie ją w innym miejscu, którego z kolei my możemy nie zauważyć.