Dlaczego nam „się nie chce”?

W poprzednim wpisie dużo powiedziane zostało na temat ograniczeń, które sami sobie narzucamy poprzez swoje myślenie i podejście do naszego życia oraz otaczającego nas świata. Prawdą jest, że w wielu przypadkach nasze niepowodzenia i brak zmian, które pojawiają się w naszym najbliższym otoczeniu, spowodowane jest brakiem chęci z naszej strony, by cokolwiek zmienić i zacząć coś od nowa. Sami stawiamy sobie wysokie mury, których nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, a jednak nie dostrzegamy w sobie przyczyny tych ograniczeń. Niemal zawsze zrzucamy odpowiedzialność za nasze niepowodzenia na kogoś innego, bo tak jest nam wygodniej i w ten sposób czujemy się lepiej. Bo jeżeli czujemy się pokrzywdzeni, to chcemy wiedzieć z czyjej winy tak jest, a świadomość, że leży ona po naszej stronie jest nie do zaakceptowania przez nas. A kiedy przychodzi jakiś przełom, gdy pojawia się coś nowego, z czego możemy skorzystać, ale co wymaga od nas najmniejszego choćby wysiłku, to zazwyczaj mówimy sobie, albo innym, że nam się nie chce czegoś robić. I w taki sposób dalej tkwimy w swojej stagnacji i użalamy się, jakie to życie jest niesprawiedliwe. Sztuka jest elementem, w których to „nie chce mi się” jest bardzo dobrze widoczne, co również nie działa dobrze na nas i nasze życie.

Bo w sztuce zawartych jest nie tylko wiele pięknych emocji, ale i ogromne ilości wiedzy i doświadczenia innych ludzi. Pisaliśmy już o tym, że dzięki sztuce jesteśmy w stanie w ciągu naszego jednego życia przeżyć kilka innych i zebrać wiedzę oraz doświadczenie dziesiątków innych ludzi. A ta wiedza przydaje się w naszym życiu, pomaga nam podejmować decyzje i wystrzegać się porażek czy poważnych błędów. A jednak kiedy przychodzi okazja do tego, by sięgnąć po książkę, zasłaniamy się brakiem czasu i brakiem chęci na jej przeczytanie. Mówimy sobie i innym, że nie chce nam się poświęcać godziny dziennie na przeczytanie kilkunastu stron, bo jesteśmy zmęczeni po pracy bo wolimy posiedzieć przy komputerze czy iść na piwo z kolegami. Sami zamykamy się na nowe doświadczenia, ale jednocześnie szukamy sposobności, by robić tylko co, na co mamy największą ochotę. Stawiamy mur, którego nie przeskoczymy, a później narzekamy, że popełniliśmy błąd, bo nie mieliśmy wystarczająco dużej wiedzy na jakiś temat. Nie dostajemy nowej pracy, bo nie rozwinęliśmy się dostatecznie w obecnej, bo nam się nie chciało.

Obcowanie ze sztuką wymaga od nas chęci i siły, by móc dać jej nasz czas. Bez tego nie poznamy wielu ciekawych książek, nie przesłuchamy wspaniałych płyt, nie obejrzymy wartościowych filmów. Za to będziemy mogli jedynie narzekać na to, że w naszym życiu jest źle, że nam się nie powodzi, że nasze marzenia nigdy się nie spełnią. A w sztuce znaleźć można wiele inspiracji do działania, wiele pomysłów na życie i na sprawianie sobie przyjemności. Można odnaleźć wiedzę, której brakowało nam do podjęcia ważnej decyzji. Książki, filmy, muzyka, malarstwo, fotografia czy teatr – wszędzie czai się inspiracja, która potrafi zmieniać świat i ludzi, a jednak większość ludzi nie chwyta się tej okazji, nie czerpie z tych źródeł pełnymi garściami, bo im się nie chce.

Gdyby wielcy ludzie, którzy stąpają i stąpali kiedyś po tym świecie mówili sobie ciągle, że nic im się nie chce, to nie byłoby komputerów, samochodów, samolotów czy słodyczy. Nie byłoby postępu i komfortu, z których niemal wszyscy obecnie korzystamy. Odcinanie się od sztuki jest swoistym wyrokiem dla każdego, bo sprawia, że brakuje nam wiedzy na wiele tematów i doświadczeń, których sami nigdy byśmy nie uzyskali, a które ktoś kiedyś spisał na kartce papieru lub uwiecznił w formie obrazu. Sami decydujemy o swoim losie i sami odpowiadamy za to, co się z nami dzieje. Dlatego zanim następnym razem będziemy chcieli powiedzieć, że nam się czegoś nie chce, albo że ktoś jest odpowiedzialny za nasze błędy czy sytuację życiową, to zastanówmy się chwilkę cy aby na pewno wina leży po stronie świata, a nie po naszej. Bo w ciągu naszego życia możemy poznać historie wielu ludzi, którzy też kiedyś byli w takiej sytuacji, jak my, ale którzy coś ze sobą zrobili i doszli na sam szczyt, o którym my obecnie marzymy. Niech te marzenia nie będą tylko marzeniami, ale rzeczywistością dla nas wszystkich.