Nasze oczekiwania i efekty, które nas nie satysfakcjonują

Wyobraźnia, którą posiadamy wszyscy, potrafi często sprawić nam niemiłą niespodziankę. Jest to swoiste narzędzie, która ma niewątpliwe zalety, jeżeli chodzi o stosowanie go w naszym życiu, ale brak umiejętności obchodzenia się z nim sprawia, że często zdarza się nam zapędzić w wizjach przyszłości. Bo wyobraźni używamy nie tylko po to, by umieć przewidywać konsekwencje swoich czynów i przeciwdziałać poważnym błędom, ale również po to, by móc nastawić się odpowiednio na coś, przygotować na pewne wydarzenia, których się spodziewamy, albo których pragniemy,by stały się rzeczywistością. Snujemy wizje, które nas pociągają, wyobrażamy sobie nasze dostanie życie w przyszłości, nasze sukcesy i zwycięstwa, oczekujemy wielkich czynów, których sami będziemy dokonywać i pragniemy, by nasze marzenia się spełniły. Mamy oczekiwania wobec świata i tego, jak będzie wyglądało nasze życie, a oczekiwania te podsycane są przez naszą wyobraźnię. Oczekujemy tylko najlepszych rozwiązań, największych nagród i najprzyjemniejszych doświadczeń. I w taki sposób, jeżeli nie panujemy nad naszą wyobraźnią i naszymi oczekiwaniami, stajemy w obliczu rzeczywistości, która nijak nie spełnia naszych wyobrażeń. A wtedy czujemy się oszukani.

Jednak to poczucie oszukania bierze się tylko i wyłącznie z naszych oczekiwań, które rozrosły się w naszej głowie, jakby były ciastem drożdżowym. Pielęgnowaliśmy je tyle czasu, tyle czasu dorastały w naszych głowach, że nie zauważyliśmy nawet momentu, w którym stały się nie tyle naiwne, co nierealne. Oczywiście można to wszystko donieść do szeroko rozumianej sztuki, jako iż cały ten blog jest jej poświęcony. Bo w sztuce znaleźć można wiele sfer, które są doskonałym miejscem dla naszej wyobraźni. Właśnie w przypadku dzieł sztuki często wyrabiamy w sobie oczekiwania, które nie mają szans na pokrycie w rzeczywistości. A ma to miejsce przede wszystkim w przypadku głośnych premier, lub interpretacji znanych dzieł sztuki, które znamy również my, a od których oczekujemy czegoś konkretnego. Jest to bardzo częsta pułapka, na którą wielu daje się złapać. Weźmy na przykład premierę filmu, który jest ekranizacją książki, którą czytaliśmy wiele razy, a do tego jesteśmy jej fanami. Czytanie ma to do siebie, że rozwija wyobraźnię w ogromnym stopniu i podsuwa nam wizje tego, o czym czytamy. Widzimy sceny, ludzi, sytuacje, wydarzenia, czujemy emocje, wczuwamy się w bohaterów i to, co dzieje się w ich fikcyjnych życiach. I mamy w głowie wizję tego wszystkiego, mamy obrazy stworzone przez słowa i naszą wyobraźnię. I nagle okazuje się, że książka ta nasza ukochana doczeka się ekranizacji, co sprawia, że nasze oczekiwania są ogromne względem nadchodzącego filmu.

Później natomiast okazuje się, że sam film może i jest dobry, ale jednak nie spełnia naszych oczekiwań. Dochodzimy do wniosku, że główne role mogłyby zostać zagrane przez kogoś innego, że poszczególne sceny powinny wyglądać inaczej, że muzyka kompletnie nie pasuje do klimatu książki i że całość wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby obraz został sfilmowany przez nas, a nie przez jakiegoś reżysera, którego nawet nie lubimy. Nasze oczekiwania względem tego filmu przerosły możliwości twórców, a raczej przerosły rzeczywistość, w której żyjemy. Jesteśmy źli, że ktoś nie sprostał im w dostatecznym stopniu, ale przychodzi nam do głowy, że to właśnie nasza wyobraźnia spłatała nam figla i sprawiła, że czujemy się oszukani.

Oczekiwania względem czegoś są normalne i nie da się przed nimi uciec, W sztuce jednak trzeba pamiętać, że każdy artysta, każdy twórca ma swoją wizję wielu rzeczy i spraw, które są, były lub będą. Rozczarowanie nową płytą muzyczną ulubionego zespołu, zawód z powodu kontynuacji ulubionej powieści, brak satysfakcji po obejrzeniu adaptacji filmowej naszego ukochanej książki wszystkie te negatywne, jakby nie było emocje, są wynikiem nie tego, że ktoś nie był w stanie stworzyć czegoś dobrego, ale właśnie tego, że to my zapędziliśmy się w tworzeniu oczekiwań względem jakiegoś dzieła sztuki. Gdyby nie nasza wyobraźnia i ślepe przekonanie, że to w naszej głowie siedzi wizja doskonała czegokolwiek, to nasze życie byłoby piękniejsze i pozbawione sytuacji, w których odczuwalibyśmy rozczarowanie.