Ludzie uwielbiają trzymać się swojej przeszłości. Lubią wspominać to, co było kiedyś, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu, w zeszłym miesiącu czy w ich dzieciństwie. Wracają w myślach do czasów dobrych, dostatnich, przyjemnych i pięknych, które są dla nich czymś straconym, ale i czymś motywującym do dalszej pracy i wysiłku. Przeszłość jest obecna w nas wszystkich, wszak to ona kształtuje charaktery i tworzy ludzi takimi, jacy są obecnie. Przeszłość jest ważna dla wszystkich nas, ale z drugiej strony nie można pozwalać jej na dominację w teraźniejszości. Jest to częsty błąd współczesnych ludzi, zadręczanie się tym, co było i nie wróci. Rozdrapywanie ran, katowanie się emocjami, które obecnie nie powinny mieć miejsca, a jednak są ciągle blisko, bo co chwila wracamy do nich, nie pozwalamy, by stały się dla nas czymś mało znaczącym. W powrotach do przeszłości trzeba uważać i postępować rozważnie, bowiem zbyt intensywne przyciąganie do siebie dawnych sytuacji może popsuć nam nasze obecne życie. Dotyczy to przede wszystkich wspomnień o chwilach złych, o porażkach, błędach, niepowodzeniach czy zawodach. Dotyczy to również wspominania pięknych chwil i katowania się tym, że one już nigdy nie wrócą.
Cała sztuka polega na tym, by umiejętnie oddzielać przeszłość od teraźniejszości. O przyszłości nie ma sensu mówić, bowiem ona dla wszystkich jest tajemnicą, a zadręczanie się nią jest co najmniej dziwne. Przeszłość jest czasem, który potrafi mocno wytrącić nas z równowagi. I dlatego należy traktować ją ostrożnie, nie przywiązywać do niej większej uwagi, traktować jako coś, co już nie przyjdzie do nas i nie wyrządzi nam krzywdy. Oczywiście są w nas też te dobre wspomnienia, których zapomnieć nie chcemy. Są przyjaźni, miłości, wielkie osiągnięcia i o nich chcemy pamiętać, wracać do nich, żeby się pokrzepić i nabrać nadziei na teraźniejszość. Nie ma w tym nic złego, jeżeli pamiętać będziemy o tym, by nasz umysł w tej przeszłości nie siedział zbyt długo. Teraźniejszość jest dla nas wszystkich najważniejsza.
A jak wracać do przeszłości i mieć z tego jak najwięcej przyjemności. Oczywiście dzięki sztuce, która była z nami obecna wtedy, a która ciągle nas otacza. Bo sztuka jest wszędzie i w każdym czasie. Wszystkie nasze wydarzenia życiowe możemy skojarzyć z jakimś dziełem sztuki, a jeżeli coś wydarzyło się bez akompaniamentu muzyki, jeżeli gdzieś sztuka z nami nie poszła, to zawsze można odnaleźć w niej ślady przeszłości i skojarzenia, które umysł samodzielnie narzuca człowiekowi. Bo zawsze jesteśmy w stanie przyrównać coś, co dzieje się w naszym życiu do obrazów i dźwięków, które znamy z dzieł sztuki. Dlatego nie ma lepszego sposobu na celebrowanie wspomnień, niż robienie tego podczas obcowania z różnymi dziełami sztuki, które najmocniej do nas przemawiają. Sztuka ma za zadanie nie tylko pobudzać umysł do wysiłku, by mógł ją zinterpretować, ale ma ona również zadanie polegające na uprzyjemnianiu nam każdej chwili naszego życia. Jeżeli pragniemy oddać się wspomnieniom, to zróbmy to przy ulubionej płycie, odnajdźmy przeszłość w dziełach, które są z nami w teraźniejszości i syćmy się nią do woli i bez skrępowania. Często takie wspomnienia same będą przychodziły do nas i bez naszego zaproszenia, ale nie zawsze trzeba z nimi walczyć. Wystarczy, że je przeczekamy pilnując przy tym, by nie wadziły nam w teraźniejszości.
Przeszłość kształtuje ludzi, mówi im jacy maj być, doświadcza różnymi rzeczami i pragnie wepchnąć się do teraźniejszości, by cały czas mieć nad nami kontrolę. Nie jest to dobre, dlatego każdy musi samodzielnie dojść do momentu, w którym przeszłość będzie przeszłością, a nie dyrygentem naszych obecnych czynów. Jednak powroty do przeszłości są często przyjemne i takie powinny być zawsze. Warto przypominać sobie piękne chwile i cieszyć się nimi ponownie. Sztuka pomoże nam w tym z chęcią i nawet bez naszego pytania, bo w każdym dźwięku, w każdym obrazie i w każdych słowach znaleźć można cząstkę tego, co było i co nas stworzyło.