Odpowiedź na pytanie tytułowe jest bardzo ciężka do znalezienia, bowiem często nie jesteśmy sami w stanie powiedzieć, co przyciąga nas do danego dzieła sztuki. Każdy miał tak przynajmniej raz w życiu, na przykład w przypadku muzyki – przez wiele lat tworzyliśmy wokół siebie mit sympatyków określonego gatunku muzycznego, który pielęgnowaliśmy, a nurty muzyczne, które nie pasowały do nas, były przez nas gardzone i opluwane wręcz. A jednak pewnego dnia natrafiliśmy na jeden jedyny utwór, który kiedyś pewnie pominęlibyśmy milczeniem i brakiem uwagi i pokochaliśmy go szczerze, z całego serca. Gatunek muzyczny, którym do tej pory był dla nas jedynie obiektem żartów i drwin dał nam coś wspaniałego, coś co zatrzymaliśmy dla siebie na całe życie. Tak samo ciężko jest powiedzieć, dlaczego obraz przedstawiający martwą naturę w postaci dzbanka z kwiatami cieszyć się może ogromną popularnością wśród koneserów. Nie wiemy dlaczego podoba nam się film, który oglądamy, a który nie przedstawia sobie niczego wartościowego dla nas, ale jednak tkwimy przed telewizorem i oglądamy go do końca z zapartym tchem. Tak jest w każdym innym przypadku i w odniesieniu do każdej dziedziny sztuki, z którą mamy styczność.
Artyści mają w sobie ten swoisty dar, który sprawia, że są w stanie przedstawić proste rzeczy, rzeczy banalne i każdego dnia przez nas niedocenianie, w sposób, który przyciąga nie tylko wzrok, ale i naszą uwagę. Czasem dopiero przyglądając się jakiemuś obrazowi, oglądając jakiś film doceniamy coś, co mamy dla siebie na co dzień, a czego do tej pory nie zauważaliśmy. Może to być wynik tego, że czasem doceniamy naszą własność i otaczającą nas rzeczywistość dopiero wtedy, gdy ktoś pokaże nam palcem jej wyjątkowość i wspaniałość. Słowa swoistych autorytetów, czyny osób, które szanujemy z racji ich talentu lub wiedzy, dają nam sposobność odkrycia czegoś na nowo, jakbyśmy nigdy nie mieli z tym styczności. Zwykły fotel okazać się może dla nas ostoją spokoju, łódką bujającą się na rozszalałym morzu, która daje nam poczucie bezpieczeństwa. A wszystko przez to, gdy taki fotel pokazany zostanie na obrazie, lub gdy stanie się bohaterem jakiejś powieści lub tomiku poezji, w których będzie przedstawiona jego kojąca moc czy historia.
Pokazanie nam czegoś, co teoretycznie dobrze znamy, w zupełnie innym świetle sprawia, że powszechność ustępuje miejsca wyjątkowości i pięknu. Przykładem są zachody słońca, które każdy z nas podziwiać może w każdym dniu naszego życia. Możemy sycić się pięknymi kolorami, które tańszą na niebie i zalewają chmury, możemy podziwiać majestat, z jakim słońce skrywa się za horyzontem, rzucając nam ostatnie spojrzenie, którzy przypomnieć ma nam, że jutro znów królować będzie na niebie i dawać wszystkim nam nadzieję. A jednak nie dostrzegamy tego pięknego pokazu, nie zwracamy na niego uwagi. Przyjęliśmy, że zachody słońca wyznaczają jakiś okres w każdym dniu, stają się granicą i nie patrzymy na nie, jak na coś wyjątkowego i za każdym razem innego, mimo iż stałego. Dlatego właśnie tak bardzo zachwycamy się pięknymi obrazami i fotografiami, które pokazują nam zachody słońca uchwycone w najróżniejszych zakątkach świata. Dopiero wtedy dostrzegamy wspaniałe kolory tańczące na całym niebie, widzimy ich cudowność i zachwycamy się takim widokiem. A na drugi dzień spoglądamy w niebo wieczorem i doceniamy to, co jest z nami od naszego urodzenia, a czego nie zauważaliśmy.
Możliwe, że tajemnica piękna, które tworzy sztuka na podstawie rzeczy pozornie błahych kryje się właśnie w jej pokazywaniu nam tego, czego nie doceniamy na co dzień. Możliwe, że sztuka po prostu pokazuje nam palcem to, co jest w naszym życiu ważne i piękne. Bo ludzie mają to do siebie, że wiele spraw powszednieje im bardzo szybko, staje się mało atrakcyjnych. To, co kiedyś było dla nas wyjątkowe, dziś jest jedynie elementem, który nie wzbudza w nas większych emocji. Jednak dzięki sztuce i artystom, którzy pięknie pokazują nam otaczającą nas rzeczywistość, możemy n na owo odkryć wiele rzeczy. I wcale nie musimy zastanawiać się, dlaczego te powszednie elementy wydają się piękniejsze dzięki sztuce. Ważne, że tak to właśnie wygląda.