Lęki różnego rodzaju i przed różnymi rzeczami są nieodłącznym elementem naszego życia i świata. Od wieków ludzie obawiali się różnych spraw, które spędzały im sen z powiek i sprawiały, że serce biło szybciej. Z każdym kolejnym rokiem lęki te zmieniały się w zależności od tego, jak zmieniało się życie społeczeństw. W czasach obecnych sprawa związana z fobiami różnego rodzaju i strachem przed pewnymi rzeczami jest znacznie bardziej poważna, niż kiedyś. Wszystko przez to, że obecnie na świecie funkcjonuje wiele rozwiązań, udogodnień, wynalazków, które mają za zadanie ułatwiać życie ludziom. Ale nadmiar wrażeń, bodźców i źródeł różnych emocji doprowadził do tego, że wraz z pojawianiem się nowych możliwości, nasze fobie zaczęły przybierać kolejne postaci. I tak są osoby, które boją się otwartych przestrzeni i wolą spędzać swój czas w domowym zaciszu lub w wąskich uliczkach. Są ludzie, którzy lękają się samochodów, bo kojarzą im się z wypadkami i śmiercią. Są też tacy, którzy lękają się telefonów komórkowych, bo upatrują w nich źródło chorób i nowotworów.
I można zastanowić się, gdzie w tym wszystkim jest sztuka. Dlaczego akurat jej miałby się ktoś bać, wszak sztuka ma dawać przyjemność, pobudzać nasze serca i umysły do działania na wyższych obrotach. Któż mógłby bać się sztuki i tego, co daje każdemu z nas, czyli emocji i pięknych przeżyć. A jednak sztuka również może być dla niektórych osób swoistą fobią. Oczywiście nie poważną, nie paraliżującą i sprawiającą, że ktoś wpaść może w panikę swoistą. Nie o to w tym chodzi, bo sztuki bać się można przede wszystkim i tylko z powodu właśnie tych emocji, które daje ona wszystkim dookoła. A emocje są już poważniejszym problemem ludzi, bo nie każdy potrafi sobie z nimi radzić, nie każdy umie się zachować, kiedy już do nas dotrą i nie każdy chce je czuć. Miłość, radość, smutek, przejęcie, euforia, nadzieja, strach, niepewność, rozczarowanie – jest jeszcze wiele emocji i uczuć, które pojawiają się w nas pod wpływem sztuki i nie każdy lubi z tymi emocjami obcować.
Wszystko wynikać może z tego, że każdy z nas przyzwyczajony jest do okazywania uczuć. Są osoby, które świadomie tłumią w sobie wszelkie emocje, był tylko nie pokazać innym, że coś czują. A to wynika z faktu, że kogoś, kto okazuje emocje łatwo jest zranić, podejść i zaskoczyć. Nie od dziś wiadomo, że emocje potrafią przyćmić zdrowy rozsądek. Zakochani w sobie kochankowie często zatracają się w swoim młodym i świeżym uczuciu i jeżeli nie są doświadczeni w relacjach z płcią przeciwną, to potrafią narobić sobie problemów w szkołach, w domu czy w pracy. Zranione osoby nie chcą czuć nadziei i miłości, nie chcą się pogodzić z tym, że ktoś może być szczęśliwy i szczęścia do siebie nie dopuszczają, by nie ryzykować kolejnej krzywdy. Strach przed emocjami, uczuciami jest domeną ludzi, którzy nie potrafią nad swoim wnętrzem panować. A w sztuce emocji jest najwięcej, bowiem na emocjach ta dziedzina się opiera, dlatego wielu z nas rezygnuje z oglądania ulubionych filmów, słuchania muzyki czy czytania książek, byle tylko nie dopuszczać do siebie czegoś, co może sprawić nam ból i rozczarowanie, albo przywołać bolesne i świeże jeszcze wspomnienia.
Można bać się sztuki z racji ładunku emocjonalnego, które niosą ze sobą wszystkie dzieła. Można unikać czucia czegoś więcej, niż rozczarowania czy nadziei, bo nie chcemy wystawiać się na emocjonalny atak z czyjejś strony. Możemy bać się dzieł sztuki, żeby nie pokazywać innym, że coś nas porusza czy sprawia nam przyjemność, bo mogłoby to zakończyć się odebraniem nam czegoś ważnego. Pod względem uczuć, wiele może być powodów ograniczania ich okazywania czy obcowania z nimi. Jednak sposób na radzenie sobie z tą sytuacją nie leży w unikaniu sztuki i odcinaniu się od emocji. Rozwiązaniem jest nauczenie się panowania nad tym, co czujemy i nie pozwalania emocjom na rządzenie naszym światem i życiem. Oczywiście jest niezwykle trudno zapanować na uczuciami i poskromić je w sobie, ale czasem warto postarać się w tym temacie, by później nie cierpieć z powodu własnych błędów. A z samej sztuki rezygnować nigdy nie warto, bo to ona nadaje naszemu życiu sens i pozwala nam na oderwanie się od szarej rzeczywistości.