Współczesny świat jest piękny między innymi z racji swobody, jaką daje nam wszystkim. Swobody podróżowania, spotykania się z ludźmi, wykonywania zawodów, posiadania poglądów czy wyznawania religii. Jesteśmy wolni w większym stopniu, niż nasi dziadkowie, a nawet nasi rodzice. Możemy robić wiele, ale oczywiście musimy przestrzegać prawa i nie wyrządzać komuś krzywdy naszą swobodą. Niemniej w naszym zasięgu leży wiele możliwości, które możemy wykorzystać, a które mogą dać nam pieniądze, sławę, przyjaźnie, miłość czy zwykłe przyjemności. Możemy być szczęśliwi z dala od rodzinnych stron, bo nie czujemy aż takiej więzi z naszym domem. Wielu z nas mieszka poza granicami ojczystego kraju i pracuje w miejscach, o których kiedyś marzył, widząc je w telewizji. Świat stał się pięknym miejscem, w którym wszystko jest możliwe, a te możliwości czekają na nas za każdym rogiem. Jest jednak jeden minus tego wszystkiego, o którym nie każdy myśli, a który jst bardzo istotny dla naszego życia.
Chodzi o piękno, którego sobie dostarczamy każdego naszego dnia. Chodzi o obcowanie z przedmiotami czy uczestniczenie w sytuacjach, które dają nam coś więcej poza pieniędzmi, fizyczną przyjemnością czy satysfakcją z posiadania czegoś, czego nie mają inni. Bo mimo iż ten świat jest piękny pod względem wolności i możliwości, to jest również ubogi, upośledzony wręcz, jeżeli chodzi o kontakt ze sztuką i doświadczanie ważnych emocji. Ciągle gdzieś biegniemy, by mieć na chleb, na przyjemności i marzenia, a zapominamy o potrzebach naszej duszy, o spokoju, radości z zatrzymania się na chwilę i kontemplowania otoczenia czy rzeczy pozornie tylko mało istotnych. Wielu z nas wyjeżdża gdzieś ciągle, zawsze mamy mnóstwo obowiązków i spraw do załatwienia na wczoraj i zaniedbujemy własną duszę. Nie mamy czasu na spędzenie wolnego wieczoru przy książce czy dobrym filmie, bo nie dość, że rzadko mamy wolne wieczory, to jeszcze wolimy spędzić je aktywnie w klubie lub ze znajomymi na mieście.
Z jednej strony zrozumiałe jest, że każdy chce coś w życiu osiągnąć, znaleźć jakiś cel, do którego będzie mógł dążyć. Chcemy mieć więcej i żyć lepiej, pragniemy doświadczać ekstremalnych rzeczy i zbierać historie, które opowiadać będziemy naszym wnukom. A z drugiej strony cierpimy z powodu braku czasu na chwile ze sobą, przyjemności tylko dla nas pod postacią przesłuchania płyty muzycznej, przeczytania książki, obejrzenia filmu czy zagrania w dobrą grę komputerową. O wizytach w galeriach sztuki nie ma nawet co wspominać, bo to zarezerwowane jest tylko dla artystów, ludzi sztuki i emerytów, z których każdy ma mnóstwo czasu dla siebie. Jednak nie jest wielką sztuką przestawienie swoich priorytetów i skupienie się na sprawach mniejszych, ale równie dla nas istotnych. Praca to nie wszystko i nie może ona zasłonić nam naszego życia i zabrać naszej prywatności. Mówi się, że egoiści to najgorszy rodzaj ludzi na świecie, bo myślą tylko o sobie i swoich przyjemnościach. Ale obecnie egoizm polega bardziej na dostarczaniu sobie tego, czego potrzebujemy do życia, a nie tego, co jest naszą fanaberią czy zachcianką.
Każdy z nas musi być w dzisiejszych czasach egoistą. Każdy musi pamiętać o tym, że chwile ze sztuką są dla niego ważne, bo uwrażliwiają duszę, poszerzają horyzonty i dają przyjemność pożyteczną. Nie da się ciągle żyć bez piękna książek, muzyki czy malarstwa. Nie da się ciągle pracować na najwyższych obrotach i być pod telefonem służbowym przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Trzeba znaleźć sposobność do tego, by się zatrzymać chociaż na chwilę, zadumać się nad pięknym dziełem sztuki i odpłynąć w myślach do innych krain, które będą pełne spokoju i przyjemności. Ślepy pęd ku karierze i dobrom materialnym nie jest dobry, jeżeli nie robi się od niego przerw. Bo nie ma niczego złego w bogaceniu się i zapewnianiu sobie oraz swoim bliskim spokojnej przyszłości. Złe jest rezygnowanie z przyjemności dla duszy i umysłu, która kryje się pod postacią różnorakich dzieł sztuki.