Rzeźby to nie tylko ogólny kształt, ale i szczegóły mają znaczenie

Kiedy odbieramy sztukę w różnej postaci, to często zdarza nam się postrzegać ją tylko poprzez jej powierzchowność. Widzimy obraz i oceniamy kolory, ramę dzieła, dostrzegamy to, co jest na nim namalowane i nie od razu zagłębiamy się w jego znaczenie, przesłanie. Tak samo jest z muzyką – słyszymy dźwięki, rozróżniamy poszczególne instrumenty, dostrzegamy uchem głosy wokalistów i wokalistek, ale nie od razu wsłuchujemy się w słowa utworów, co dotyczy przede wszystkim muzyki śpiewanej w innym jeżyku, niż nasz. Książki mają podobnie, chociaż w ich przypadku brak wgłębienia się w znaczenie słów prowadzić będzie do szybkiego zapominania tego, co przed chwilą przeczytaliśmy. Ale książkę najczęściej oceniamy po okładce i słowach, które spisane są na jej odwrocie. Również dostrzegamy jej powierzchowność, zanim wgłębimy się w prawdziwy sens. Oceniamy bez powiększenia naszej wiedzy, a często jest tak, że ta powierzchowność nam odpowiada. Lubimy mieć szczątkową wiedzę i nie zagłębiać się w szczegóły. Odbieramy dzieło, ale nie do końca możemy zrozumieć jego wyjątkowość czy przesłanie. Tylko dlatego, że nie poświęcamy mu wystarczająco dużo uwagi.

Sztuka i jej dzieła są jak dzieci. Możemy być rodzicami, którzy uważają się za najlepszych na świecie, możemy kochać naszą pociechę, troszczyć się o nią, a przynajmniej myśleć, że tak jest w rzeczywistości, że nie mamy powodów do zarzucania sobie czegokolwiek. A jednak, jeżeli nie poświęcimy naszym dzieciom odpowiednio dużo uwagi, to będą one miały przed nami tajemnice, zaczną się od nas oddalać i stwarzać będą pozory świadczące o tym, że wszystko jest w porządku, ale w rzeczywistości będą uciekały od nas i wpędzały się w kłopoty. Oczywiście zagłębianie się rodziców w życie swoich niepełnoletnich dzieci jest obowiązkiem, a nie przywilejem czy możliwością. W sztukę można wchodzić głębiej i dokładniej, ale nie trzeba, o czym świadczy to, że wielu ludzi nie czuje się źle bez znajomości jakiegoś dzieła w sposób idealny i precyzyjny. Dostrzegają oni zewnętrzną powłokę i nie interesuje ich szczegół. Niemniej jednak każda głębsza analiza, każdy dostrzeżony element, który wydaje się być mało istotny, mogą stać się powodem do zupełnie odmiennego pojmowania danego dzieła.

Tak może być w przypadku rzeźb, które dostępne są na portalu Gallerystore.pl. Są to rzeźby unikatowe, jedyne w swoim rodzaju i pochodzące od młodych artystów, którzy nie boją się podejmowania trudnych tematów i eksperymentowania. Kiedy patrzymy na te rzeźby, to widzimy kształty, pewne formy, które mniej lub bardziej na nas oddziałują. Ale nie zawsze patrzymy na materiał, z jakiego dane dzieła powstały. Laicy nie dostrzegą różnicy między hebanem, a czarnym dębem, nie będzie miało dla nich znaczenia czy rzeźba powstała w marmurze czy jest wykonana z tworzywa sztucznego. Będą oni widzieli powierzchowność i oczywistość. Jednak każdy, kto chociaż trochę przyjrzy się danej rzeźbie i poświęci czas na jej kontemplowanie, będzie w stanie dostrzec, że wszystkie jej elementy są ważne w odbiorze całości. Przykładem jest rzeźba autorstwa Anny Słonko-Moskwa zatytułowana „Cykle życia – piękno przemijania…”. Dostrzegamy kształty, które nie od razu pokazują nam kobiecą sylwetkę. Widzimy ciemne kolory, których nie rozróżniamy od razu na brąz i czarny dąb. Nawet wiedząc, że dzieło wykonane jest z czarnego dębu, nie czujemy jakiegoś większego wrażenia.

A czarny dąb jest materiałem, który liczy setki, a nawet tysiące lat. Jest to drzewo, które pod wpływem działania wielu czynników atmosferycznych uległo skamienieniu i stało się niezwykle cenne i rzadkie. Gdybyśmy od razu wiedzieli, z czego ta rzeźba jest wykonana, pewnie zaczęlibyśmy patrzeć na nią zupełnie inaczej, z większą uwagą i szacunkiem. Bo dzieła sztuki to nie tylko przekaz, który widoczny jest gołym okiem. Sens ukryty jest również w ich formie, materiale nośnym i jego historii. Cenny czarny dąb wpływa w tym przypadku na odbiór dzieła, bo sprawia, że chcemy je poznać, wyobrazić sobie, jak ten materiał znalazł się w tym miejscu po tylu latach. Ekscytującym jest fakt, że to, co widzimy przed oczami stworzone zostało z czegoś, co istniało przez wiele pokoleń i co pamięta czasy bardzo odległe.