Nie liczy się cena, a przesłanie

Często można zastanawiać się, co kieruje określonymi osobami, kiedy dokonują one zakupu jakichś niezwykle drogich przedmiotów czy usług. Normalni ludzie, którzy mają mniejsze zarobki nie rozumieją zamiłowania tych bardziej majętnych do drogich rzeczy, bo nie są w stanie sobie na nie pozwolić finansowo i zawsze powtarzają, że nigdy nie kupiliby czegoś tak drogiego nawet, gdyby pieniądze mieli. Jednak wszystko zależy od możliwości danego człowieka. Osoba zarabiająca średnie pieniądze nie pozwoliłaby sobie na ekskluzywny samochód, dlatego kupuje model tańszy i gorzej wyposażony. Ale ktoś, kto zarabia naprawdę mało patrzy na kogoś ze średnimi zarobkami i jego wydatki i dochodzi do tego samego wniosku – po co tyle wydawać na samochód, skoro można mieć jeszcze tańszy. Wszystko zależy od pozycji, na której się znajdujemy w naszym życiu.

Jednak najbardziej istotne jest to, co dany przedmiot jest w stanie nam zaoferować. To, co znajduje się w rzeczach czy usługach to nie tylko cena, która dla wielu robi wielką różnicę, ale również funkcjonalność, a przede wszystkim ładunek emocjonalny. Te właśnie emocje są najczęstszym powodem do dokonania zakupu, zabrania dla siebie czegoś, co sprawia nam przyjemność, daje radość i sprawia, że mamy ochotę żyć i cieszyć się z czegoś. Emocje zawarte w przedmiotach mają wielką moc sprawczą i potrafią zawrócić w głowie każdemu. Nie jest tak, że osoba zarabiająca średnią ilość pieniędzy nie kupiłaby sobie czegoś droższego, gdyby miała więcej oszczędności. Kupiłaby to bez mrugnięcia okiem, gdyby zarobki jej na to pozwalały, bo w miarę zwiększania się możliwości finansowych, rośnie apetyt na coś, na co wcześniej nie można było sobie pozwolić.

Jednak nie cena jest najważniejsza, a emocje. Taka sama zasada działa w przypadku sztuki w różnej postaci. Tutaj ładunek emocjonalny jest szczególnie istotny, bo sztuka sama w sobie ma poruszać, dawać do myślenia i skłaniać do spojrzenia na problem z innej strony. W sztuce również nie liczy się cena, mimo iż ona potrafi działać na wyobraźnię. Gdy słyszy się o obrazie sprzedanym za dziesiątki milionów, to myśli się, że jest to strata pieniędzy, ale dla osoby, która ten obraz kupiła te pieniądze nie są istotne. Istotne jest to, co dostaje się wraz z obrazem.

Ale nie trzeba porywać się na obrazy, których wartość przewyższa nasze roczne zarobki kilkunastokrotnie. Bo w sztuce nie liczy się cena(można o tym pisać ciągle), a emocje. W obrazie za kilkadziesiąt złotych każdy może znaleźć coś, co go przyciągnie i zatrzyma na chwilę. W obrazie znalezionym na strychu te emocje również można znaleźć. Wszystko zależy od nas, od naszego postrzegania świata i umiejętności dostrzegania w sztuce czegoś więcej, niż tylko płótna z farbą. Nie da się narzucić komuś interpretacji sztuki w jakikolwiek sposób, bo każdy sztukę inaczej może odebrać. Dlatego wszyscy dobierają muzykę, rzeźby czy filmy pod kątem własnych preferencji, co jest naturalne. Również to ile jesteśmy w stanie zapłacić za sztukę zależy tylko i wyłącznie od nas.